Kontakt : Shairenn [H]
Imię : Jego imię to jedna wielka tajemnica. Nie wyciągniesz od niego od tak wszystkich informacji, o nie. Nie lubi o sobie mówić, więc zawsze stara się jakoś wywinąć od musu przedstawienia się. Jest strasznie uparty i zawsze ciężko go do czegoś przekonać więc nie licz, że uda ci się go przekupić. Jak to się mówi - "Dowiesz się w swoim czasie.". Może kiedyś przedstawić ci się w najmniej oczekiwanym momencie. Nawet podczas jakiejś walki mruknie swoje imię, a ty nie będziesz za bardzo wiedział co oznaczają te słowa. Daniel - To jego imię. Dumne, niby takie...Popularne i nie zbyt oryginalne, ale do niego pasuje prawda? Dornan, to jego nazwisko. Czy można by jakoś je skrócić? Na pewno nigdy nie mów na niego Dornan, to go strasznie irytuje. Wiele osób które go znają, wolą mówić po prostu Janiel. Nie wiadomo czemu, ale chyba to miała byś jakaś śmieszna ksywka która będzie go wkurzać. Jednak jest przeciwnie - on lubi gdy się tak na niego mówi. A, zapamiętaj jeszcze jedną małą rzecz - Nigdy Danieluś, Danielek ani nic takiego, chyba że chcesz zginąć wolną i bolesną śmiercią.
Imię : Jego imię to jedna wielka tajemnica. Nie wyciągniesz od niego od tak wszystkich informacji, o nie. Nie lubi o sobie mówić, więc zawsze stara się jakoś wywinąć od musu przedstawienia się. Jest strasznie uparty i zawsze ciężko go do czegoś przekonać więc nie licz, że uda ci się go przekupić. Jak to się mówi - "Dowiesz się w swoim czasie.". Może kiedyś przedstawić ci się w najmniej oczekiwanym momencie. Nawet podczas jakiejś walki mruknie swoje imię, a ty nie będziesz za bardzo wiedział co oznaczają te słowa. Daniel - To jego imię. Dumne, niby takie...Popularne i nie zbyt oryginalne, ale do niego pasuje prawda? Dornan, to jego nazwisko. Czy można by jakoś je skrócić? Na pewno nigdy nie mów na niego Dornan, to go strasznie irytuje. Wiele osób które go znają, wolą mówić po prostu Janiel. Nie wiadomo czemu, ale chyba to miała byś jakaś śmieszna ksywka która będzie go wkurzać. Jednak jest przeciwnie - on lubi gdy się tak na niego mówi. A, zapamiętaj jeszcze jedną małą rzecz - Nigdy Danieluś, Danielek ani nic takiego, chyba że chcesz zginąć wolną i bolesną śmiercią.
Płeć : Tu nikt nie powinien mieć żadnych wątpliwości. Przecież od razu
widać, że nasz Daniel to mężczyzna? Może pod psią formą z daleka nie
byłbyś co do tego pewny, ale gdy usłyszysz jego głos i bliżej go
obejrzysz na pewno już się nie pomylisz.
Wiek : No cóż, mówią że jest już stary. Ale 21 lat pod ludzką formą to
przecież nie jest jeszcze tak dużo prawda? Nadal cieszy się życiem
młodzieńca. Pod psią formą - 4 lata.
Rasa : Emm..Ciężko powiedzieć jakiej jest rasy. Na pewno nie czystej,
gdybyś tak powiedział zrobiłbyś wielki błąd. Jego rodzina ma coś
związanego z border collie, owczarkami niemieckimi i o dziwo - wilkiem.
Nie będę wam tu wypisywać drzewa genealogicznego, powiem wprost -
Mieszaniec.
Głos : Nie jedni twierdzą, że głos do niego nie pasuje. No ale cóż, tak chciał los Ed Sheeran .
Stanowisko : Na początku wahał się. Myślał nad jakąś rolą w wojsku,
jakiś strażnik, może żandameria...Ale stanęło na tym że został
Zwiadowcą. W cale nie żałuje swojego wyboru, lubi taką pracę.
Aparycja : Otóż, zarówno pod formą psa jak i człowieka Daniel nie
wyróżnia się jakoś specjalnie z wielkiego tłumu. Nawet dla niego to i
dobrze, nie cierpi zwracać na siebie uwagi, chodź dosyć często, nawet
nie wiedząc kiedy to robi. Nie wychwala swojego wyglądu, uważa nawet sam
że jest do dupy. Nie raz chciałby coś zmienić w swoim wyglądzie no
ale...Hajsu brak :v
Pod postacią psa - Jako czworonóg Daniel jest rudo-czekoladowym
pseudo-borderem. Ma żółto-brązowe, czarujące oczy. Ma jedno ucho
oklapnięte, a drugie stojące. Pysk ma bardzo rozjaśniony biszkoptowym
odcieniem. Na jego czubku, znajduje się nie za duży, idealny czekoladowy
nos. Nad oczami ma coś podobnego do "brwi" jednak mówi na to - Jasne
plamki nad oczami. W takim samym odcieniu co pysk ma skarpetki na
łapach, i zakończenie ogona. Jest całkiem wysoki, jak na mieszańca
border collie. Wysoki jest na całe 67 cm *w kłębie* , przez co niektórzy
mówią że jest pół-wilczurem. No i oczywiście nie da się nie zauważyć
Znamienia, które ma na lewym barku. Po czym to znamię ? Jako człowiek
posiada tam tatuaż, ale to znajdziecie niżej.
Pod postacią człowieka - Jako człowiek ma dosyć ciekawy wygląd. Czarne,
gęste włosy które musi codziennie czesać na lewą stronę nie raz
przeszkodziły mu w zobaczeniu czegoś. Jego grzywka którą zawsze ma na
specjalnym żelu uwielbia włazić mu w oczy. Ma czarne brwi, a prawa jest
nietypowa. Ma bowiem ją nieco zmodyfikowaną, taką niespotykaną. Brew
jest na tyle długa, że Daniel postanowił na jej końcu "wyciąć" (czy jak
to tam się mówi :v) dwa okrągłe znaczki. Jego oczy są koloru
niebieskiego. Tak, rzadko się zdarza że postać ludzka i psia ma inny
kolor oczu, ale widocznie Daniel właśnie jest taki rzadki. Ma mały,
zgrabny nos i kształtne czerwone usta. Ma mięśnie, chodź rzadko je
pokazuje. Lubi chodzić na siłownie. Ogółem - jest dobrze zbudowany,
muskularny *nie aż tak xd* . Jest wysoki, chyba najwyższy z całej jego
rodziny. Wielki jak dąb, na prawie sto osiemdziesiąt sześć centymetrów.
Ubiera się najczęściej w szare, białe bądź jasnożółte bluzy. Rzadko
kiedy widać go w kolorowych spodniach. U niego przeważają ciemne kolory,
dlatego zawsze na sobie ma swoje ulubione czarne spodnie.
Charakter : Daniel nigdy nie lubił wchodzić komuś w paradę. Zawsze
trzyma się swoich ścieżek, nie cierpi wręcz, kiedy ktoś przeszkodzi mu w
jego samotnym spacerku. Świetnie odnajduje się w terenie, stara się
myśleć logicznie i nigdy, ale przenigdy nie postępuje pochopnie. Zanim
coś zrobi pomyśli z 5 razy, wymyśli kilka zakończeń i wybierze jedno
najsensowniejsze. Jest bardzo uważny i ostrożny. Rzadko kiedy się zdarzy
że wpadnie w jakąś pułapkę. Zawsze jest opanowany i spokojny jednak wie
w której chwili skończyć bycie poważnym Danielem i staje się żywszy.
Uwielbia imprezować i balować, uważa że to jego żywioł. Pomimo tego, nie
jest zbyt rozmowny. Jeżeli nie macie wspólnych tematów do rozmów to
lepiej nie zaczynaj bezsensownej gatki, bo wiedz że oleje cię zwyczajnie
i sobie pójdzie. Nigdy nie przejmował się losem innych, ale od czasu do
czasu umie okazać skruchę. Ma takie dni, kiedy jest wredny i chamski.
Jednak mijają one szybko, nawet nie mrugniesz okiem a powróci do
normalnej miny. Nigdy nie był zbyt radosny i wesoły, jeżeli już musi to
zaśmieje się czy uśmiechnie, ale bez powodu na pewno nie zacznie się
głośno śmiać. Nie cierpi zwracać na siebie uwagi. Jest wstydliwy.
Niektórzy faceci są wrażliwi, ale jego nic nie ruszy. Jest jak z
kamienia. Nie pamięta kiedy ostatnio uronił łezkę. Może jak był
dzieciakiem. Właśnie otóż to. Jest twardy i zawsze pewny siebie. Myśli
że wszystko umie i może, czasem lubi się popisać ale nie za często mu to
wychodzi. Rozbawić go jest łatwo, ma poczucie humoru. Ale kiedy ma zły
dzień lepiej nie być w pobliżu.
Partner : Mówią że człowiek bez miłości, jest jak drzewo bez liści.
Oschłe, zimne, ponure...I Danielowi się to podoba. Jak na razie nie ma
nikogo, kto przykuł jego uwagę. Trzyma swoje uczucia mocno na wodzy, i
nie puści ich dla byle kogo...
Rodzina : Nie do końca ją pamięta, ale ja jestem bogiem, wiem o nim wszystko więc wam powiem.
~ Rodzice : Emma & Jason Dornan.
~ Rodzeństwo : Czy miał rodzeństwo? No właśnie, nie miał rodzeństwa. Był
jedynakiem. Z jednej strony się cieszył, że nie musiał nikogo niańczyć,
ale z drugiej chciałby mieć jakiegoś brata.
Ekwipunek : Telefon :v , Scyzoryk x1, Mały łuk x1.
Historia : Za szczeniaka ktoś podał mu jakiś eliksir. Zaczął przemieniać
się w człowieka. I tak wygląda jego historia, nie lepiej dowiedzieć się
czegoś od niego samego? A, no tak..Przecież i tak nic wam nie powie. No
to tak. Urodził się w zimę, sam nie wie gdzie dokładnie. Dorastał pod
okiem wesołych i radosnych rodziców, ale po klęsce żywiołowej jego
rodzina znikła. Błąkał się po świecie pod formą człowieka, bo tak było
mu łatwiej. Pracował tu i tam, zarabiał...Ale znudziło mu się życie jako
prawilna osoba. Zaczął buntownicze życie. Chodził na imprezy, balował,
upijał się...Mieszkał pod postacią psa w jakiejś starej szopie. Wreszcie
ruszył z miejsca. Znalazł sforę, w której jak się okazało są tacy sami
odmieńcy jak on. Przyjęto go, i do tej pory tu mieszka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz