czwartek, 16 lutego 2017

Od Kalipso

Z największym spokojem przechodziłam przez dzielnice miasta ( w formie ludzkiej ). Nie spodziewałam się jakiejś niespodzianki ponieważ droga była mi dobrze znana. W pewnym momencie po mojej lewej stronie zauważyłam hycla, dosłownie w ostatniej chwili powstrzymałam się przed transformacją w suczkę.
- Spokojnie, tu jest dużo ludzi... Zdecydowanie za dużo, a cel jest tak blisko! - szepnęłam. Spojrzałam podejrzliwie na gościa i zniknęłam za rogiem. Moim oczom ukazał się duży dwupiętrowy budynek - biblioteka miejska.
Dokładnie tydzień temu udało mi się zarobić małą sumę pieniędzy, po pewnym namyśle postanowiłam kupić sobie kartę biblioteczną. Śmieszne jest to, że według niej:
- nazywam się Katarzyna Kowalska ( śmiechu warte...);
- mieszkam na niezbudowanym osiedlu;
- mój numer telefonu to numer Telepizzy.
Bibliotekarki nie wymagały dowodu itp. ale według mnie powinny chociaż coś zauważyć, nieważne...
Przeszłam przez pierwszą salę kierując się do pewnego stojaka z książkami w dziale medycyny, delikatnie przejechałam palcami po grzbietach książek. Było tu wiele nudnych tomów, ale dzięki temu można było odczuwać większą radość znajdując jakieś naprawdę ciekawe dzieło. Tym razem wpadła mi w oko gruba księga pt.: "Encyklopedia roślin i ich zastosowania". Przejrzałam kilka już pożółkłych stron, już po pięciu minutach zdałam sobie sprawę ile przydatnej wiedzy ona posiada. Podeszłam do lady, bibliotekarka spojrzała na mnie ze zdziwieniem i poprosiła o kartę biblioteczną. I już po kilku minutach maszerowałam w stronę lady.
***
Położyłam opasłe tomisko na podniszczone biurko i zabrałam się do czytania. Już pod wieczór postanowiłam, że następnego dnia pójdę da poszukiwanie niektórych leczniczych roślin, przerysowałam te najciekawsze i położyłam się do łóżka. Razem z pierwszym promieniem słońca zerwałam się z posłania, wzięłam plecak i ruszyłam w drogę, lecz już na pierwszym kilometrze zdałam sobie sprawę, że jestem obserwowana.
- Wiem, że tu jesteś! - krzyknęłam. Minutę później zobaczyłam postać dosyć dobrze znanej mi z widzenia przywódczyni sfory - Barril de Oro.


Barril de Oro?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz